Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Problemy cywilizacyjne > Zapalenie płuc od klimatyzacji? Lekarka przestrzega przed zgubnym nawykiem
Marta Uler
Marta Uler 07.07.2025 16:00

Zapalenie płuc od klimatyzacji? Lekarka przestrzega przed zgubnym nawykiem

klimatyzator
Klimatyzacja może być źródłem legionellozy. Fot. Canva/justocker/Getty Images

Gdy za oknem skwar, a asfalt zdaje się topić pod nogami, marzymy tylko o jednym – by jakoś się schłodzić. Tę upragnioną ulgę daje klimatyzacja. Z drugiej strony – bywa zgubna. Jeśli używamy jej bez umiaru, albo w niewłaściwy sposób, może poważnie odbić się na naszym zdrowiu. Coraz częściej nieprzemyślane chłodzenie pomieszczeń i samochodów kończy się... zapaleniem płuc.

  • Latem gwałtowne zmiany temperatury i złe serwisowanie klimatyzacji mogą prowadzić do groźnych infekcji
     
  • Pulmonolożka przestrzega przed ustawianiem zbyt niskiej temperatury w klimatyzowanych pomieszczeniach
     
  • Legionella, suche powietrze i grzyby to niewidzialne zagrożenia czyhające w źle konserwowanych urządzeniach

Klimatyzacja – druga strona medalu

Fale upałów, które nawiedzają Polskę latem, sprawiają, że klimatyzacja staje się już nie luksusem, a wręcz koniecznością – zarówno w pracy, samochodzie, jak i w domu. Daje oddech, pozwala w nocy zasnąć i po prostu normalnie funkcjonować w dzień. Jednak sporo osób wciąż nie zdaje sobie sprawy z tego, że korzystanie (nieprzemyślane) z klimatyzacji może doprowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych.

Latem lekarze odnotowują zwiększoną liczbę infekcji górnych i dolnych dróg oddechowych, w tym zapaleń płuc. Przyczyną nierzadko jest właśnie klimatyzacja:

Latem często przyjmujemy młodych pacjentów z zapaleniami płuc, których źródłem są klimatyzowane wnętrza pomieszczeń i pojazdów. Szczególnie groźna jest bakteria legionella, rozwijająca się w źle konserwowanych systemach chłodzenia – ostrzega w rozmowie z PAP dr Marta Frejowska-Reniecka z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. św. Barbary w Sosnowcu.

Przeczytaj też: Wielu lekceważy zapalenie płuc, ale to poważne zagrożenie. Zimą umiera 3,5 tys. Polaków

Napar zakazany we Francji, w Niemczech tylko na receptę. Polacy kupują go w dyskontach Jęczmień u dziecka. Czy złota obrączka naprawdę pomaga?

Chłodny powiew, a potem gorączka i kaszel

Najczęstsze błędy? Zbyt niska temperatura w pomieszczeniu, brak przeglądów technicznych urządzeń chłodzących i bezpośrednie ustawienie nawiewu na twarz lub klatkę piersiową. Wszystko to może doprowadzić nie tylko do kataru czy bólu gardła, ale też do poważniejszych problemów – jak zapalenie oskrzeli, a nawet płuc. Najgroźniejsza jest legionelloza – bakteryjna infekcja układu oddechowego, która potrafi rozwijać się skrycie i wymaga hospitalizacji.

!!! Ważne: Różnica między temperaturą wewnątrz a na zewnątrz powinna wynosić nie więcej niż 6-8 st. C. Zbyt duża różnica może prowadzić do poważnych schorzeń, w tym do infekcji układu oddechowego.

To jednak nie jedyne zagrożenie. Klimatyzacja wysusza powietrze, co może zaostrzać objawy alergii, podrażniać śluzówki nosa i gardła, a także powodować zespół suchego oka. Pleśnie i grzyby rozwijające się w urządzeniach chłodzących również są cichymi winowajcami złego samopoczucia i przewlekłego kaszlu.

Ten chłód jest przyjemny, ale może być niebezpieczny. 
Fot. Canva/AndreyPopov/Getty Images

Przeczytaj też: Klimatyzacja w samochodzie bywa zgubna. Co zrobić, by się nie rozchorować?

Jak korzystać z klimatyzacji z głową?

Czy to znaczy, że powinniśmy całkowicie zrezygnować z klimatyzacji? Absolutnie nie. Klimatyzacja sama w sobie nie jest szkodliwa, problemem jest tylko nieodpowiedzialne z niej korzystanie. Wystarczy pamiętać, by:

  • nie przesadzać z temperaturą – optymalna różnica między wnętrzem a zewnętrzem to maksymalnie 6-8 st.C,
     
  • regularnie serwisować klimatyzację – przeglądy i czyszczenie filtrów powinny być wykonywane co najmniej raz w roku,
     
  • unikaj bezpośredniego nawiewu na ciało,
     
  • dbać o wilgotność powietrza – w razie potrzeby używaj nawilżaczy powietrza,
     
  • szukać alternatyw – wietrzenie pomieszczeń, rolety w oknach, unikanie słońca i chłodzenie ciała wodą także całkiem dobrze działają.

Przeczytaj też: Cyfrowe zmęczenie wzroku to wina smartfonów i klimatyzacji

PAP, pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/1457037/, ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK513321/