Polacy wydają grube tysiące. Nie wiedzą, że na NFZ ta usługa jest za darmo
Odżywianie jest jednym z filarów zdrowia. Od tego, co jemy, jakiej jakości żywność spożywamy, zależy nie tylko nasza sylwetka, ale i samopoczucie. A przede wszystkim – ogólna kondycja organizmu. Bywa, że kiedy mamy nie najlepsze wyniki badań, słyszymy od lekarza, że powinniśmy jeść więcej surowych warzyw, albo mniej słodyczy i tłustych potraw.
Zmiana diety może zadziałać w tym kontekście wręcz spektakularnie. Ale... co to właściwie znaczy „zdrowe odżywianie”? Nie każdy jest w tej dziedzinie specjalistą! Ruszamy więc na konsultację do dietetyka, płacąc często duże sumy pieniędzy. A to samo przysługuje nam w ramach NFZ.
Od tego, co jemy, zależy nasze zdrowie
Prawidłowo zbilansowana dieta to podstawa naszego zdrowia. Są takie cztery filary, na których to zdrowie budujemy: dieta, aktywność fizyczna, sen i relaks. Wszystkie są tak samo ważne, żaden nie jest nadrzędny. Można tu wyobrazić sobie krzesło, które ma cztery nogi. Żeby równo stało – nie może zabraknąć żadnej z nich.
Teraz jednak przyjrzyjmy się tylko diecie. O tym, jak to odżywianie jest istotne, przekonujemy się zwykle dopiero wtedy, kiedy coś w naszym zdrowiu zaczyna szwankować. Cukrzyca, nadciśnienie, choroby serca, otyłość, osteoporoza, próchnica, a nawet zaburzenia psychiczne i nowotwory, to wszystko mogą być choroby dietozależne.
Nic więc dziwnego, że kiedy zaczynamy podupadać na zdrowiu, nawet lekarze podkreślają, że należy bliżej przyjrzeć się swojej diecie, nawykom żywieniowym i, prawdopodobnie, wprowadzić szereg zmian. Ponieważ mało kto jest specjalistą w tej dziedzinie, a komunikaty typu: „zacznij się zdrowo odżywiać” brzmią bardzo ogólnie, szukamy pomocy u fachowców.
Tę zasadę rejestracji w przychodni warto znać. Decyzja nie zależy od pracownika GIF wydał pilny komunikat w sprawie popularnego leku: "Podlega zniszczeniu"Dietetyk na NFZ
Za ułożenie właściwie zbilansowanej diety, dostosowanej do naszych potrzeb i zgodnej z naszymi schorzeniami, a także dopasowanie całego planu żywieniowego pod konkretną osobę, dietetyk może sobie sporo policzyć. Te sumy to nie są setki złotych, ale tysiące. Zresztą, nie powinno to dziwić, w końcu płacimy za lata pracy i doświadczeń danego specjalisty.
Mało kto wie jednak, że do dietetyka można także iść w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. Na taką konsultację może skierować pacjenta lekarz rodzinny, choć dotyczy to jedynie pacjentów objętych opieką koordynowaną, czyli leczących się przewlekle, z następujących grup:
- kardiologia – chorujący na nadciśnienie, niewydolność serca, przewlekłą chorobę niedokrwienną serca, migotanie przedsionków,
- diabetologia – czyli cukrzycy,
- endokrynologia – pacjenci z niedoczynnością tarczycy, z guzkami pojedynczymi i mnogimi,
- pulmonologia/alergologia – cierpiący na POCHP, astmatycy.
Podczas pierwszej wizyty dietetyk dokonuje pomiarów masy i wysokości ciała oraz obwodu talii i na tej podstawie oblicza wskaźnik BMI. Analizuje dietę i sposób odżywiania pacjenta, a ten zobowiązany jest do prowadzenia specjalnego dzienniczka. Druga wizyta powinna odbyć się nie później, niż po 30 dniach od pierwszej, trzecia natomiast nie później niż po dwóch miesiącach od drugiej.
Plany żywieniowe na NFZ
Warto także wiedzieć, że NFZ za darmo udostępnia plany żywieniowe i naprawdę warto z nich korzystać. Jeśli się zalogujemy, dostaniemy plan żywieniowy na cały miesiąc (kto nie chce zakładać konta, może otrzymać próbny plan na 3 dni). Są w nim posiłki rozpisane razem z wartością kaloryczną poszczególnych produktów, które wykorzystujemy do przygotowania potrawy, podany jest czas przygotowania dania, a nawet mamy listy zakupowe.
NFZ proponuje aż 19 planów żywieniowych, m.in.:
- dietę odchudzającą,
- dietę w cukrzycy,
- dietę w chorobie Hashimoto,
- dietę przy depresji,
- dietę na zaparcia,
- dietę dla seniorów,
- dietę przy osteoporozie,
- dietę w celiakii,
- dietę wege,
- dietę na odporność, i inne.
Te plany żywieniowe oparte są na diecie DASH, (czyli Dietary Approaches to Stop Hypertension), choć teoretycznie przeciw nadciśnieniu, to ogólnie, uważanej za najzdrowszą. Zmniejsza ona ryzyko chorób serca i cukrzycy typu 2. Jej głównymi założeniami jest ograniczenie soli, cukru, słodyczy i czerwonego mięsa, natomiast nacisk kładzie się na warzywa, owoce, chude produkty mleczne, chudy drób, ryby i oleje roślinne.
Źródła: ptmr.info.pl, pacjent.gov.pl, diety.nfz.gov.pl
Zobacz także:
To musisz suplementować po 50. Nie tylko wapń - lista jest długa
Polacy kupują tę rybę w puszkach na potęgę. Eksperci alarmują, że zawiera rtęć
Najzdrowszy owoc świata rośnie w Polsce. A my omijamy go szerokim łukiem
