Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Profilaktyka i leczenie > Chcesz zrzucić kilka kilogramów, a przy tym zadbać o zdrowie? Może trening EMS jest właśnie dla ciebie
Marta Uler
Marta Uler 10.01.2025 09:23

Chcesz zrzucić kilka kilogramów, a przy tym zadbać o zdrowie? Może trening EMS jest właśnie dla ciebie

Trening EMS - na czym polega ćwiczenie w kombinezonie?
Fot. Pacjenci/Marta Uler

Z początkiem roku robimy sobie różne postawienia. Te najbardziej popularne dotyczą rzucenia palenia i zmiany diety na zdrowszą, ale wiele osób stawia sobie za cel po prostu odchudzenie się. Zapisujemy się na basen, na siłownię i mamy nadzieję, że wiosną uda nam się zadać szyku.

Jedną z najbardziej efektywnych metod na wyszczuplenie sylwetki jest trening EMS. Polega na elektrostymulacji mięśni, która sprawia, że ćwiczymy intensywniej, kalorie spalamy szybciej, a wszystko w czasie krótszym niż tradycyjny trening. Mało tego – EMS sprawia, że poprawia się nasza kondycja, wzrasta siła i odporność, ustępują przeróżne bóle. O tym, jak to działa, opowiada nam trener tej metody, Bartek Lisiowski.

Trening EMS – na czym to polega?

Po świętach wielu z nas przybyło nieco ciała tu i ówdzie. A styczeń to dobry moment, by się z tą sytuacją rozprawić. Jeśli jeszcze nie zapisałeś się na klasyczną siłownię, rozważ trening EMS. Co to takiego? To elektrostymulacja mięśni, coraz bardziej popularny sposób nie tylko na zrzucenie zbędnych kilogramów, ale i na poprawę ogólnego stanu zdrowia i podniesienie odporności

Jak wygląda trening EMS? Na pierwszy rzut oka – trochę dziwnie. Osoba ćwicząca ubrana jest w specjalny kombinezon, który sprawia, że o wiele trudniej jest się jej poruszać. W związku z tym ćwiczenia pozornie lekkie stają się niezwykle intensywne. – Trenujemy w kombinezonie wyposażonym w elektrody, które stymulują 90 proc. mięśni ciała: całe plecy, brzuch, ramiona, pupę, klatkę piersiową, nogi. Trener za pomocą tabletu dostarcza impulsu elektromagnetycznego do każdego mięśnia. Mięsień wykonuje pracę – skurcz i rozkurcz. Dzięki temu nawet kiedy nie wykonujemy ćwiczenia, które ma angażować daną partię ciała, ona i tak pracuje – opowiada Bartek Lisiowski, właściciel i trener studia Electro Power EMS w Piastowie pod Warszawą.

Gdy wykonujemy, np. przysiad, w klasyczny sposób, angażujemy przede wszystkim przód uda, tył uda i pośladki, a dzięki temu, że mamy na sobie kombinezon, pracujemy całym ciałem. Ponieważ trening jest tak intensywny, jest też krótki. Trwa zaledwie 25 minut. 

Obniża cholesterol, odchudza, chroni przed nowotworami. To warzywo powinno znaleźć się w twojej diecie Przełomowy wyrok Sądu Najwyższego: pacjenci mają prawo wiedzieć gdzie kupić tańsze leki

Czy to jest zdrowe?!

Można odnieść wrażenie, że taka forma ćwiczenia jest nienaturalna, a w związku z tym nie może być zdrowa. – Ludziom kojarzy się to z prądem. Boją się, że ten kombinezon może być niebezpieczny. Ale to nie jest prąd, to są impulsy elektromagnetyczne, a ich działanie jest właśnie prozdrowotne – wyjaśnia Bartek. 

Kombinezony używane są także, a może powinno się powiedzieć – przede wszystkim – w celach fizjoterapeutycznych, rehabilitacyjnych. Taka zresztą jest historia tych urządzeń. – Kiedyś EMS był używany tylko w fizjoterapii, np. u pacjentów z zanikiem mięśni i wieloma innymi problemami kostno-mięśniowymi – mówi trener. – Zgłasza się do nas bardzo dużo ludzi z bólami kręgosłupa, z wadami postawy. EMS może być stosowany nawet u osób starszych, 60.-70.-latków. Kombinezon pozwala niwelować te dolegliwości i wady. 

Dla kogo wskazany jest trening EMS?

Dziś zastosowanie EMS jest szerokie, bo sprawdza się zarówno w treningu sylwetkowym, jak i w czysto rehabilitacyjnym. Oczywiście, jak wszędzie, także i w tym przypadku istnieją pewne przeciwwskazania – są to, m.in. choroby serca, rozrusznik, arytmia, ciąża, implanty, ale generalnie, większość ogólnie zdrowych osób może ćwiczyć w ten sposób z korzyścią dla zdrowia. 

– Trening EMS skierowany jest do osób, które nie tylko chciałyby zmienić swoją sylwetkę, zredukować tkankę tłuszczową, ale też dla tych, które chciałyby poprawić sobie ogólną funkcjonalność życiową, sprawność. To jest idealne rozwiązanie dla osób, które chciałyby mieć po prostu więcej siły, np. nie łapać od razu zadyszki, kiedy trzeba podbiec do pociągu, móc swobodnie przenosić ciężkie zakupy, wstawać z łóżka bez bólu, po prostu zacząć wreszcie żyć bez takich ograniczeń – wyjaśnia Bartek.

Trening EMS jest np. doskonały dla ludzi, którzy prowadzą siedzący ryb życia, którzy przez 8, albo więcej, godzin zmuszeni są pracować przed komputerem. Taka pozycja jest zabójcza dla kręgosłupa i tu z pomocą przychodzi właśnie ten kombinezon. Trener może ukierunkować trening na spalanie kalorii, a dla tych osób, którym na tym aż tak bardzo nie zależy, może ustawić takie parametry, które pozwolą skupić się na budowie mięśni. 

Czym to się różni od tradycyjnej siłowni?

Trening EMS angażuje również mięśnie głębokie, czyli te, które trudno zmusić do pracy podczas treningu klasycznego. Chodzi np. o mięśnie poprzeczne brzucha, czy mięśnie przykręgosłupowe. Działanie EMS wpływa zatem dokładnie na cały organizm. Ponieważ taki trening jest bardzo intensywny, kiedy wykonujemy go 2 razy w tygodniu (minimum 1, maksimum 3 razy), efekty mogą przyjść naprawdę szybko.

– Podczas jednej jednostki treningowej możemy spalić ok. 1000 kcal – mówi Bartek. – Spalanie kalorii uzależnione jest od różnych czynników, takich jak wiek, płeć, czy wyjściowa masa ciała. Np. moja narzeczona po przebiegnięciu 25 km spaliła 1500 kcal, więc niewiele więcej niż przeciętnie spala się podczas jednego 15-minutowego treningu EMS. 

Jak szybko zauważymy efekty?

By trening był naprawdę skuteczny, przede wszystkim powinien być dostosowany do konkretnej osoby, spersonalizowany. W ten sposób od kilku miesięcy ćwiczy 46-letnia Kasia: – Czuję różnicę i to dużą. Jestem silniejsza, mam lepszą kondycję, nie łapię zadyszki z byle powodu. Czuję się mocna i odporna, przestałam łapać infekcje – mówi. Oczywiście znacznie też wyszczuplała, choć, jak twierdzi, wcale nie było to jej priorytetem.

A jak szybko można schudnąć dzięki EMS? Jak zaznacza Bartek, to kwestia indywidualna: – Zależy od tego, co dana osoba zrobi po wyjściu ze studia. Jeśli będzie się stosowała do naszych zaleceń, czyli pilnowała diety, bo to jest bardzo ważne, to te efekty mogą być widoczne naprawdę szybko: będą się zmniejszały obwody, spadnie waga, poprawi się wygląd skóry. Ale jeśli osoba wyjdzie z treningu i przez pozostałe dni w tygodniu będzie np. przejadała swoje zapotrzebowanie kaloryczne, to raczej nie schudnie. 

Nie schudnie, ale pewne efekty i tak będą widoczne. Bo to, jak działa EMS początkowo najwyraźniej widać po... skórze. – EMS poprawia krążenie, wspomaga produkcję kolagenu, redukuje cellulit, a więc skóra staje się jędrna, napięta (EMS jest też używany punktowo, np. w gabinetach medycyny estetycznej) – mówi Bartek.

Trening EMS przeznaczony jest zatem właściwie dla wszystkich – zarówno tych, którzy chcą się odchudzić, jak i dla tych, którym zależy na wzmocnieniu zdrowia. Ono nastąpi na pewno – zwiększy się siła mięśni, przestanie boleć kręgosłup, pojawi się lepsze samopoczucie, nastąpi poprawa ogólnej kondycji. Czujesz motywację?

Zobacz także:

Czy można ćwiczyć podczas przeziębienia? Wiele osób popełnia ten błąd

Trening bez litrów potu na siłowni? Lekarze opracowują “tabletkę ćwiczeń”

3 domowe sposoby na ból mięśni. Poczujesz ulgę nie tylko po treningu