Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Żywienie > Zapycha żyły, wykańcza serce. To nasz letni przysmak
Marta Uler
Marta Uler 03.07.2025 07:00

Zapycha żyły, wykańcza serce. To nasz letni przysmak

obiad
Fasolka z "bułeczką" to letni przysmak. Fot. Shutterstock/Andrea Skjold Mink

Pyszne i zdrowe warzywa sezonowe można tak łatwo popsuć! Wystarczy jeden, uwielbiany przez Polaków dodatek. Jest wprost zabójczy dla naszego serca. To mieszanina węglowodanów prostych i tłuszczu. Zdecydowanie zbyt często trafia na nasze talerze! Czas otworzyć oczy na to, co serwujemy sobie i naszym dzieciom.

  • Bułka tarta z masłem to bomba kaloryczna i zagrożenie dla serca
     
  • Najczęściej zawiera konserwanty, utwardzone tłuszcze i niezdrowe dodatki
     
  • Można ją łatwo zastąpić domową, zdrową alternatywą – np. z siemienia lnianego i orzechów

Fasolka szparagowa, kalafior tak solo, bez niczego?

Sezonowe warzywa, od których uginają się teraz stragany, nader często lądują latem w naszych garnkach, a potem na talerzach. Właściwie – to dobry objaw. Warzywa są zdrowe, a te sezonowe i świeże, prosto z pola – jeszcze bardziej. Niestety, większość z nas nie wyobraża sobie, by wyłowić fasolkę, tak po prostu, z wody, odsączyć i podać. Trzeba ją... zepsuć.

Smaku to może nie psuje, ale już wartości odżywcze – przyćmiewa, aż przykro. O czym mowa? O bułce tartej! Przysmażonej, nierzadko wręcz przypalonej, na dużej ilości tłuszczu. I ze sporym dodatkiem polepszaczy, bo mało kto dziś ściera własne, suche pieczywo. Kupujemy gotową bułkę tartą, do niej producenci często dodają konserwanty i inne dodatki.

Przeczytaj też: Fasolka szparagowa – kto nie może jej jeść? Lista chorób jest długa

Mózgowe porażenie dziecięce - przyczyny, leczenie Umowa zlecenie a L4. Czy przysługuje płatne chorobowe?

Bułka tarta – wpływ na zdrowie

Z pozoru niewinny dodatek, ale może przynieść więcej szkody niż pożytku – zwłaszcza gdy łączy się go z masłem lub olejem i intensywnie przysmaża. Oto co dokładnie robi taka "złota posypka" z naszym zdrowiem:

  • zwiększa poziom złego cholesterolu (LDL) – smażona na maśle czy oleju bułka tarta dostarcza dużych ilości tłuszczów nasyconych, które negatywnie wpływają na układ krążenia,
     
  • podnosi indeks glikemiczny (IG) posiłku – biała bułka tarta to niemal czyste węglowodany proste, które powodują szybki wzrost poziomu cukru we krwi,
     
  • zwiększa kaloryczność potrawy – warzywa same w sobie są niskokaloryczne, ale panierka może nawet potroić wartość energetyczną porcji,
     
  • może zawierać niepożądane dodatki – gotowa bułka tarta bywa wzbogacana o spulchniacze, cukier i utwardzane tłuszcze roślinne.

To wszystko sprawia, że danie, które mogłoby wspierać nasze zdrowie, staje się dla niego balastem...

Przeczytaj też: Cholesterol w normie, a lekarz mówi o ryzyku zawału? Nowe badanie - lipoproteina (a)

Ten przysmak jest niezwykle szkodliwy dla serca. Fot Canva/Jan Mach/Getty Images

Jak zrobić zdrowszą panierkę?

W trosce o zdrowie nie musimy jednak rezygnować z przyjemnej, chrupiącej warstwy na warzywach czy kotletach. Wystarczy zamienić klasyczną bułkę tartą na domowe, zdrowsze odpowiedniki – bez dodatku mąki pszennej i z większą ilością błonnika i zdrowych tłuszczów.

Przepis na domową, odżywczą panierkę:

Składniki:

  • 3 łyżki zmielonego siemienia lnianego,
  • 2 łyżki zmielonych orzechów nerkowca,
  • 2 łyżki zmielonych migdałów,
  • 1 łyżka zmielonych orzechów włoskich,
  • szczypta soli,
  • ulubione przyprawy (np. suszony czosnek, wędzona papryka, kurkuma).

Wykonanie:
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy – najlepiej w młynku lub blenderze. Tak przygotowaną panierką można posypać ugotowaną fasolkę, kalafiora lub inne warzywa. Nie trzeba jej smażyć – wystarczy lekko podprażyć na suchej patelni lub dodać jako „surową posypkę”.

Taka wersja to nie tylko zdrowie, ale i smak, który naprawdę zaskakuje. Czas rozstać się z paczkowaną „bułeczką” i dać warzywom szansę zabłysnąć pełnią swojego potencjału.

Przeczytaj też: Lubisz świeży chlebek? Dietetyk: wcale nie musisz z niego rezygnować, by schudnąć

Pestycydy z czarnego rynku w czereśniach. Wcale nie pochodzą z importu
czereśnie
Fundacja Pro-Test przebadała czereśnie z Lidla, Biedronki i bazarku
Jędrne, soczyste i ciemno czerwone. Takie czereśnie obiecują wiele: nie tylko obłędny smak, ale i mnóstwo cennych, unikalnych składników odżywczych. Tyle obietnice, a co naprawdę możemy uzyskać z garści pięknych owoców? Niestety, także koktajl szkodliwej chemii. Jak wykazały testy fundacji Pro-Test, w przebadanych czereśniach znaleziono sporo pozostałości pestycydów. Co ciekawe, i bardzo ważne dla konsumentów, te najbardziej zanieczyszczone owoce pochodziły „od rolnika”, z bazarku.Czereśnie z bazarku były najbardziej skażone pestycydami – zawierały aż osiem różnych substancji Najbezpieczniejsze okazały się owoce z Lidla i Biedronki – zawierały tylko śladowe ilości dopuszczonych środków ochrony roślin W polskich czereśniach wykryto nielegalny ometoat – związek szczególnie toksyczny dla zdrowia
Czytaj dalej
Dwie osoby na hulajnodze to podwójne zagrożenie. Włącz wyobraźnię
Dwie osoby na hulajnodze
Ryzyko poważnego upadku
Jesienią 2018 roku na ulice polskich miast wyjechały pierwsze elektryczne hulajnogi współdzielone i od tego momentu cieszą się nieprzerwanie rosnącą popularnością. Polacy chętnie korzystają z tych jednośladów w systemie współdzielonym, ale często decydują się na zakup własnych pojazdów elektrycznych.W ciągu pięciu miesięcy 2025 roku w wypadkach z udziałem hulajnóg zostały ranne 242 osobyUpadek na hulajnodze – nawet w pojedynkę – może skończyć się śmierciąSprawdź, co stanie się, jeśli upadniesz na hulajnodze z pasażerem
Czytaj dalej